ABC ogrzewania według Ziętarskich

Sezon grzewczy rozpoczyna się na dobre. Więc to już ostatnia chwila aby zadbać o sprawność ogrzewania w domu. Warto dokonać przeglądu czy też zamontować nowy lepszy kocioł.

Z takim oto problem spotkał się jedne z mieszkańców Dzierżoniowa, który zakupił gazowy kocioł firmy BOSCH/Junkers i zlecił pierwsze uruchomienie firmie ABC CENTRUM Ziętarscy ul. Nowowiejska 22D z Dzierżoniowa. Firma została polecona przez przedstawiciela firmy BOSCH i od razu na początku zaczęły się problemy.

ABC Ziętarscy

Pan Ziętarski jest osobą „strasznie zabiegana” tak bardzo że po przyjęciu zlecenia nie miał czasu aby ustalić termin, przestał wręcz odbierać telefony, a to choroba a to wesele a to brak zasięgu i tak tygodniami …. Na nic zdały się prośby klienta czy przedstawiciela firmy BOSCH.

W końcu jednak znalazł czas i przyjechał, zabrał dokumenty i znów znikł. Nadal nie odbierał telefonów, umawiał się pnie przyjeżdżał. W końcu zdenerwowany klient wynajął kancelarię adwokacką do odzyskania swojej dokumentacji dotyczącej pieca gazowego.

To w końcu poskutkowało, dzień po wysłaniu przez adwokata żądania zwrotu dokumentacji do nierzetelnego serwisanta Pana Ziętarskiego stawił się on i oddał papiery – bez słowa wytłumaczenia i bez przeprosin. Całą operacja trwała kilka tygodni i skończyła się wizyta innego solidnego już serwisanta. Szkoda tylko że BOSCH i Junkers firmują tak niesolidną firmę jak ABC Ziętarscy.

Dlatego przez wyborem serwisanta czy sprzedawcy warto sprawdzić opinie aby się nie przejechać jak nasz czytelnik.

Próbowaliśmy się kontaktować z Panem Romanem Ziętarskim jednak bez żadnego skutku i odpowiedzi z jego strony.

LC

Mieroszów: Justyna J. oraz jej małżonek Bartłomiej J. poza zarzutami oszustwa będą mieć jeszcze większe problemy z prawem

Jak informowaliśmy na naszych łamach – Taras marzenie niespełnione – para z Mieroszowa zdaniem prokuratury oszukała kilkanaście osób. Mechanizm ich działania był dość podobny. Bartłomiej J. przyjmował zlecenie i podpisywał umowy podając na umowie, do wpłat zaliczek/zadatków rachunek bankowy swojej żony Justyny J. Oczywiście nie informował o tym osoby wpłacając a były to kwoty od kilku tysięcy do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Po tygodniach lub miesiącach uników stosowanych przez małżeństwo J. klienci dowiadywali się że to ich wina że nie mają wykonanych prac. Sprawa skierowana był przez oszukane osoby do sądu, który orzekał konieczność zapłaty przez Bartłomieja J. i potem komornik oznajmiał, że Bartłomiej J. nie ma majątku ma wiele innych egzekucji w tym zaległe od 11 lat alimenty na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych i z egzekucji niczego nie będzie. Czyli oszukani przez małżeństwo J. z Mieroszowa niczego nie odzyskają mimo prawomocnych wyroków.

O taki proceder w zeszłym roku Bartłomieja i Justynę J. oskarżyła prokuratura i skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu.

Z takim obrotu sprawy nie chcieli jednak zgodzić się pokrzywdzeni ponieważ nie do końca została wyjaśniona rola Justyny J. oraz fakt ukrywania przez nią środków wpłacanych przez klientów na rachunek poddawany w umowach przez jej męża Bartłomieja J. Zdaniem pokrzywdzonych działali oni wspólnie i w porozumieniu w celu oszukania ich a także w celu uniknięcia egzekucji komorniczych w tym tej prowadzonej od ponad 11 lat przez komornika z Wałbrzycha pod sygnatura akt KM 15/11 dotycząca uporczywego uchylania się od obowiązku alimentacyjnego na rzez małoletniej córki.

W efekcie sprawa otarła się o Sąd Okręgowy w Świdnicy, który przyznała rację pokrzywdzonym i nakazał prokuraturze zbadania rachunków bankowych małżeństwa J. odszukanie dalszych poszkodowanych osób oraz ustalenie jaką rolę w przestępczym procederze dokładnie pełniła Justyna J. Sąd także wytknął wiele błędów popełnionych przez prokuraturę.

Tym samym wszystko wskazuje na to , iż Bartłomiej J. oraz Justyna J. odpowiedzą nie tylko za niektóre zarzucane im oszustwa ale także za inne ciężkie przestępstwa w tym przestępstwa karnoskarbowe ponieważ działalnością małżeństwa zaintrygowała się także Izba Administracji Skarbowej we Wrocławiu w związku z uchylaniem się od zapłaty należnych podatków.

O dalszym biegu sprawy będziemy informować.